Marek Czarnecki

CREATIVE PHOTOGRAPHY

Wisła, Vistula, Viscla…

Największa, bo licząca ponad tysiąc kilometrów długości, rzeka Polski, aż jedną piątą swojego biegu, toczy przez nasz region. Stanowi jego kręgosłup: przyrodniczy, urbanistyczny i transportowy. Ludzi, zresztą, Wisła przyciągała i fascynowała zawsze. Również na długo przedtem nim książę Mieszko zjednoczył polskie plemiona i przyjął w 966 roku chrzest. Już przecież dziesięć wieków wcześniej, na fasadzie Portyku Vipsania w starożytnym Rzymie, wyryto mapę Europy, na której wschodnich krańcach znaczono wielką rzekę o nazwie Viscla, czyli Wisła. Dlaczego? Bo owa Viscla wyznaczała Rzymianom szlak bursztynowy, którym wyprawiali się nad Bałtyk. Szli z zachodu, przez okolice dzisiejszego Żnina i Inowrocławia, by w Otłoczynie pod Toruniem, przejść Wisłę w bród i powędrować dalej wzdłuż jej biegu, na północ, przez Świecie, w stronę morza. To Wisła, od zawsze, stanowiła naszą drogę do Europy. Dziś śladem tamtej, starożytnej, trasy biegnie nowoczesna A1, Autostrada Bursztynowa. Tak jak jej poprzedniczka sprzed wieków łączy północ i południe kontynentu. Dlatego zachęcam do poznania tego fascynującego albumu - portretu prawdziwej królowej, która odegrała i nadal odgrywa olbrzymią rolę cywilizacyjną. A jednocześnie wciąż kusi dziką przyrodą, jak przystało na ostatnią nieujarzmioną rzekę Starego Kontynentu.

Piotr Całbecki
Marszałek Województwa
Kujawsko-Pomorskiego